Dzisiaj wspominamy nasze pierwsze wakacje z synem. Zaczęłam robić porządki w szafie i natknęłam się na zdjęcia z wakacji. Nie wiem dlaczego zdjęcia te nie były w żadnym albumie. Od kiedy pojawił się Jasiek w naszym życiu zapanował pozytywny chaos. Obejrzałam zdjęcia i zamówiłam przy okazji album do zdjęć.
Wspominamy nosidło turystyczne
Przypomniałam sobie jak wyglądały nasze pierwsze wakacje. Jasiek ledwo skończył roczek. Był grzecznym i wytrzymałym malcem. Mogliśmy z nim spacerować wiele godzin. Wystarczyło go tylko nakarmić i przewinąć. Jak pieluszka była czysta i sucha to Jasiek w ogóle nie marudził. Podobało mu się bujanie przez tatę. Wytrzymałe nosidła turystyczne z daszkiem zostały nam polecone przez sprzedawcę w sklepie z rzeczami sportowymi. Do górskich wakacji trzeba się porządnie przygotować. Jeżeli jedzie się na wakacje z dzieckiem to już tym bardziej. Wytrzymałe nosidła turystyczne z daszkiem świetnie się spisały na naszych wakacjach. Nosidło było solidnie wykonane. Daszek ochraniał Jaśka przed słońce. Dzięki temu byłam o niego spokojniejsza. Pogoda w górach jest różna. Obawiałam się wysokich temperatur. Wytrzymałe nosidła turystyczne z daszkiem są świetnym pomysłem i w ciemno poleciłabym je każdemu po naszych wakacjach. daszek bardzo dobrze zabezpieczał przed słońcem a także wiatrem czy deszczem. Daszek był wykonany z wodoodpornego materiału. Bardzo łatwo można go było rozłożyć i złożyć. Najważniejsze, że nosidło było wysokiej jakości i było dostosowane do noszenia maluszków.
Z każdego urlopu warto wywoływać zdjęcia, które miło się ogląda po jakimś czasie. Gdyby nie te zdjęcia nie przypomniałabym sobie tych pięknych chwil. Teraz Jasiek ma już trzy lata i nadal podróżujemy wspólnie nie tylko nad morze ale także w góry.