Projektantka wnętrz zamówiła moje meble aż w Katowicach

 

Kiedy postanowiłam skorzystać z usług projektantki wnętrz powiedziałam jej, czego mniej więcej chcę, a potem dałam jej wolną rękę w tworzeniu projektu i wyborze dostawców i podwykonawców do mebli i całego wystroju.

Moje nowe meble powstały w Katowicach

meble z KatowicMieszkam w Poznaniu i tu kupiłam swoje nowe mieszkanie w stanie deweloperskim, więc projektanta miała spore pole do popisu. Miałam tylko kilka konkretnych życzeń i omówiłyśmy je, zanim wzięła się do pracy. Ja sama nie mam tyle wolnego czasu, żeby co chwilę oglądać projekty i wprowadzać zmiany, dlatego musiałam zdać się na jej gust. Na szczęście trafiłam bardzo dobrze i choć trwało to długo, to dostawałam pełne projekty do wystroju każdego pokoju. Meble, podłogi, ściany, dekoracje, wszystko. Okazało się, że ta projektantka ma kilka znajomych firm w całym kraju, z którymi dobrze się jej współpracuje i przez to większość mebli jakie mam teraz w mieszkaniu to… meble z Katowic. Przejechały całkiem długą drogę, żeby do mnie trafić. Sam montaż wszystkich elementów trwał kilka dni, ale na szczęście niczego nie trzeba było dorabiać i poprawiać, wszystko było gotowe krótko po tym, jak robotnicy skończyli ze ścianami i podłogami. Kilka razy zajrzałam, żeby ocenić postępy, ale głównie to projektantka pilnowała szczegółów i wiedziałam, że mogę zaufać temu, że wszystkim się zajmie. Było łatwiej dlatego, że twórcy tych mebli z Katowic już z nią wielokrotnie pracowali, więc nie było żadnych niespodzianek po obu stronach i wszystkie prace przebiegały bardzo sprawnie. Kiedy meble już stanęły na swoich miejscach i mieszkanie zostało posprzątane, przyszła pora na dołożenie wszystkich dekoracji: firanek, poduszek, dywaników, figurek, zdjęć i wielu innych.

Dokładnie tak jak to wcześniej ustaliłyśmy. Jestem bardzo zadowolona ze swojego nowego mieszkania, do którego wprowadziłam się ledwie miesiąc temu. Wszystko tu jeszcze pachnie nowością, ale czuję się jak w domu.