Ostatnio cała moja rodzina miała wyjątkowego pecha. Najpierw w domu doszło do awarii pralki, a jak to zwykle z wszelakiego rodzaju sprzętami bywa- zaraz po niej posypał się także telewizor, więc czekały nas spore wydatki związane z naprawą bądź wymianą sprzętu. Następnie dość nagle rozchorował się mój syn Mateusz, który praktycznie od razu nie wiadomo skąd dostał wysokiej gorączki. Pomocne okazały się całodobowe apteki w Toruniu.
Natychmiastowa pomoc farmaceuty w aptece
Sprawa wyglądała tak, ż
e mały wrócił ze szkoły i praktycznie wszystko wyglądało normalnie; Mateusz zjadł obiad, odrobił lekcje. Nagle wieczorem położył się do łóżka wcześniej niż zwykle i z godziny na godzinę stawał się coraz bardziej osłabiony. W końcu wystąpiła wysoka gorączka. Było już dosyć późno w związku z czym pobliski sklep był już nieczynny, a my pilnie potrzebowaliśmy lekarstwa na zbicie temperatury u małego. Wpisaliśmy więc jak najszybciej w przeglądarkę: całodobowe apteki w Toruniu i znaleźliśmy najbliższą placówkę, do której moglibyśmy się udać. Zostawiliśmy syna z babcią i wraz z mężem ruszyliśmy do znalezionego wcześniej miejsca. Okazało się, że owa apteka jest naprawdę doskonale wyposażona, a pracujący w niej farmaceuci rzeczywiście służą swoją pomocą. Pani, która nas obsługiwała fachowo, ale i rzeczowo wyjaśniła, czym różni się działanie pojedynczych leków, zapytała o wiek syna, dzięki czemu mogła lepiej dobrać właściwy środek.
Kolejną rzeczą jaka nas zaskoczyła była niska cena, o wiele niższa niż w naszym przydomowym sklepie, do którego wcześniej uczęszczaliśmy. Trzeba powiedzieć, że pomoc z jaką spotkaliśmy się w całodobowej aptece, okazała się być bezcenna, ponieważ następnego dnia lekarz przyznał, że owy lek był doskonałym wyborem.
