Moje fotografie ślubne były najlepsze

Już od czasów licealnych wiedziałem czym chcę się zajmować w przyszłości. Miałem skonkretyzowane zainteresowanie i dotyczyło ono fotografii. Uznałem, że nie chcę pracować w innym zawodzie i to jest to co lubię. Oczywiście droga do realizacji moich marzeń wcale nie była usłana różami.

Pracowałem jako fotograf ślubny w Częstochowie 

fotografia ślubna częstochowaPraktyki zdobywałem asystując zupełnie za darmo. Pewien sprawdzony fotograf dzielił się ze mną doświadczeniem ale nie miał pieniędzy aby mi za to płacić. Również na pierwszy aparat uzbierałem pracując za granicą. W tym celu zatrudniłem się w Holandii i zajmowałem się sadzeniem tulipanów. To była bardzo ciężka praca ale osiągnąłem to co chciałem. Po powrocie do kraju uczyłem się jeszcze obsługi programów graficznych. Wtedy był z tym problem, ponieważ to nie było tak powszechnie dostępne, a ja wszystkiego musiałem nauczyć się metodą prób i błędów. Na szczęście mój warsztat powoli miał coraz wyższy poziom, a ja cały czas stawiałem na edukację. Teraz dzięki ciężkiej pracy wykonywana przeze mnie fotografia ślubna częstochowa jest bardzo popularna. Zdarzają się sytuacje w których muszę po prostu komuś odmawiać ze względu na brak wolnych terminów w kalendarzu. Mam wielką ilość zainteresowanych. Nie musiałem nawet szczególnie inwestować w reklamę za pomocą sieci. Po prostu każdy rozpowszechniał pozytywną opinię na temat mojej działalności i pracowałem od znajomego do znajomego znajomego. Wiedziałem, że mam już sporą reputację w Częstochowie.

Na tym właśnie mi najbardziej zależało. Z czasem mogłem pozwolić sobie na zatrudnienie asystenta. Natłok pracy był tak spory, że nie potrafiłem sobie ze wszystkim sam poradzić. Na szczęście młody człowiek, któremu porządnie płaciłem za wykonywane zadania bardzo mi pomagał. Na dodatek widać było pełne zaangażowanie.