Nadchodzi lato, a to oznacza, że wysokie temperatury zachęcą nas do porzucenia długich spodni na rzecz zwiewnych, letnich sukienek. Jednak zanim to nastąpi, każda z nas chciałaby uniknąć straszenia bielą skóry, która nie miała kontaktu ze słońcem od ubiegłego sezonu letniego. Na szczęście na ratunek przychodzi opalenizna z tubki.
Jak wybrać samoopalacz
Samoopalacz to wspaniały kosmetyk, dzięki któremu możemy uzyskać zdrową opaleniznę, bez wystawiania skóry na szkodliwe działanie promieni słonecznych. Ponadto dzięki temu kosmetykowi możemy odsłonić nogi wraz z nadejściem wiosny, nie czekając na urlop, kiedy to nasza skóra zyska ładny, muśnięty promieniami słonecznymi odcień. Ba, dzięki niemu niestraszna nam nawet impreza w środku zimy, na której chciałybyśmy wystąpić w sukience odsłaniającej trochę ciała. Niestety, w przyrodzie musi występować równowaga i samoopalacz musi mieć także wady. Otóż, oprócz tego, że dzięki niemu w każdych warunkach i o każdej porze roku jesteśmy w stanie uzyskać apetyczny kolor skóry, powinnyśmy liczyć się z jego nieprzyjemnym zapachem. Ale czy na pewno? Nieprzyjemny zapach wynika z procesu, w jaki wchodzi nasza skóra podczas aplikacji na nią produktu ze składnikiem brązującym o skomplikowanej nazwie dihydroksyaceton, w skrócie DHA. I o ile samoopalacz bez zapachu raczej nie istnieje, to możemy zdecydować się na produkt, gdzie dzięki zastosowaniu odpowiedniej kompozycji zapachowej przykry zapach zostanie zniwelowany do minimum. Zdecydowanie mniej intensywne w zapachu są także balsamy brązujące, jednak w tym przypadku efekt po pierwszej aplikacji jest bardzo delikatny i musimy stosować go codziennie przynajmniej przez pewien okres czasu, aby uzyskać satysfakcjonujący odcień opalenizny.
Piękna, słoneczna opalenizna to marzenie każdej z nas. Jednak uzyskanie jej czasem może być niełatwą, wyboistą drogą. Smugi, plamy i nieprzyjemny zapach były do tej pory czymś, co odstraszało wiele z nas przed użyciem samoopalacza. Jak się okazuje, przy dokonaniu odpowiedniego wyboru możemy pozbyć się tych problemów.