Mam dwie córki – jedna jest nastolatką i uczy się w liceum, natomiast druga ma dopiero pięć lat. Właściwie przez okres tych pięciu lat moje córki dzieliły pokój, ale w końcu udało nam się przeprowadzić do większego mieszkania dzięki czemu każda z córek dostała swój własny pokój. Ta zmiana spodobała się szczególnie mojej starszej córce.
Szafa dodaje uroku całemu pomieszczeniu
Przy urządzaniu pokoju dla starszej córki właściwie nie miałam żadnych problemów, ponieważ ona sama wybrała meble, które jej się podobają. Jeżeli chodzi o pokój dla młodszej córki, to meble wybierałam sama, przy jej pomocy oczywiście. W pokoju tym postawiłyśmy na jasne kolory i pastelowe dodatki. Jednakże, nie chciałam żeby pokój ten wyglądał jak pokój młodzieżowy – miało być widać, że jest to pomieszczenie, które należy do małego dziecka. Taki dziecięcy styl udało mi się uzyskać m.in. dzięki odpowiednim meblom. Jednym z najfajniejszych mebli jest szafa dla dziecka, która na górze ma kolorowy daszek przez co wygląda trochę jak domek i kojarzy się bardzo bajkowo. Jest to ładny mebel, który dobrze komponuje się z innymi szafami, które są białe ale jednak pojawiają się na nim różne duże naklejki z bajkowymi postaciami. Wszystko to razem wygląda po prostu uroczo. Szafa z daszkiem jest w środku bardzo fajnie zorganizowana, ma dużo półek oraz szufladkę na dole, a więc świetnie nadaje się na ubrania.
Efekt końcowy jaki udało mi się uzyskać w pokoju młodszej córki jest bardzo dobry. Pokój jest bardzo przytulny, ale moim zdaniem nie jest jednocześnie zbyt przeładowany kolorami i wzorami, jak to często w przypadku pokojów dla dzieci bywa. Meble, które znajdują się w pokoju córki są po prostu wyjątkowe – dzięki nim od razu widać, że jest to pokój małej dziewczynki.
