Obecnie rzadko korzysta się z metod naturalnego zapładniania bydła. Może się to wiązać z powstaniem różnych urazów. Właśnie dlatego częściej stosowana jest sztuczna inseminacja. U bydła występuje mechanizm, jakim jest skok ejakulacyjny. W czasie kopulacji buhaj (samiec) wykonuje skok na krowę i pchnięcie.
Minimalizacja ryzyka w trakcie zapłodnienia za pomocą inseminacji
W tym czasie masa jego ciała opiera się na miednicy samicy (krowy). Jeśli buhaj jest bardzo ciężki (a zazwyczaj jest cięższy od krowy), może dochodzić do załamań i innych urazów miednicy. Takie urazy są bardzo poważne. Złamań w obrębie miednicy nie leczy się – krowa zostaje przeznaczona na ubój. Urazy mogą dotykać również buhaja w trakcie pchnięcia ejakulacyjnego. W tym czasie buhaj nie tylko przenosi ciężar swojego ciała na kończyny tylne, ale również musi je mocno rozstawić. Może dojść do zwichnięcia, złamania w obrębie kończyn, co także wiąże się z wykluczeniem buhaja z hodowli. Właśnie dlatego fachowa inseminacja bydła jest częściej stosowana. Nie jest to zabieg skomplikowany. Zazwyczaj wykonywany jest on przez lekarza weterynarii. Charakteryzuje się mniejszą inwazyjnością i ryzykiem. Oczywiście może dojść do zakażenia macicy przez bakterie i grzyby przeniesione na aparacie do inseminacji, ale zdarza się to bardzo rzadko, a dodatkowo może być szybko leczone za pomocą antybiotyków.
Sztuczna inseminacja bydła odbywa się w warunkach jak najmniej stresujących dla krowy. Jest to zabieg niezwykle szybki, który pozwala zapłodnić krowę w najlepszym do tego momencie. Aby wybrać odpowiedni termin inseminacji, należy regularnie wykonywać badanie USG układu rozrodczego krowy. Ważne jest przede wszystkim oznaczanie wielkości jajników, a dokładniej pęcherzyków jajnikowych. Kiedy pęcherzyk dominujący pęka, należy inseminować krowę.